Aby dojechać z Polski do Włoch na zimowe wakacje, nie sposób ominąć Niemiec i Austrii. Narciarze z południowej i wschodniej Polski wybierają też często drogę przez Czechy. Z kolei jadąc do Livigno zahaczymy o terytorium Szwajcarii.

Jak przejechać przez te wszystkie kraje z odpowiednim wyposażeniem, przestrzegać wszystkich przepisów i uniknąć mandatów?

Bez względu na to, w jakim kraju europejskim jesteśmy, należy mieć przy sobie dowód osobisty ważny minimum 6 miesięcy lub paszport ważny 3 miesiące. Obowiązkowe jest też ubezpieczenie OC pojazdu. Podróżując poza granicami Polski, warto opłacić też AC wraz z Assistance. Zalecane jest też ubezpieczenie się od ewentualnych kosztów leczenia pasażerów (KL) i od następstw nieszczęśliwych wypadków NNW oraz posiadanie przy sobie karty EKUZ.

O jakich przepisach muszę pamiętać w drodze do Włoch?

NIEMCY

To, co cieszy wszystkich kierowców w Niemczech bez względu na wiek i doświadczenie, to oczywiście bark opłat drogowych i ograniczeń prędkości na autostradach.

W wyposażeniu samochodu obowiązkowo powinna się znaleźć kamizelka odblaskowa. W przypadku opuszczania samochodu w terenie niezabudowanym, na drogach szybkiego ruchu i autostradach kamizelkę muszą założyć, oprócz kierowcy, wszyscy pasażerowie. Do obowiązkowego wyposażenia należy też trójkąt ostrzegawczy i apteczka.

ZIMĄ

Niemcy nie wyznaczyli konkretnego okresu, w którym opony zimowe są wymagane, jednak mamy obowiązek ich użycia, jeśli wymagają tego warunki na drodze. Minimalna wysokość bieżnika, nie tylko w Niemczech, ale na całej trasie Polska-Włochy to 4mm.

Łańcuchy zimowe są obowiązkowe tylko na oznaczonych odcinkach dróg. W pozostałych miejscach można ich używać na oblodzonej lub zaśnieżonej nawierzchni.

To na co należy zwrócić szczególną uwagę w Niemczech to strefy tzw. niskoemisyjne. Takimi strefami objętych jest większość dużych miast, do których wjazd jest dozwolony jedynie z naklejką informującą o klasie emisji spalin: Umweltplakette lub Feinstaubplakettewjazd. Warto o tym pamiętać, szczególnie kiedy GPS nagle będzie nas chciał prowadzić przez centrum Monachium. Wybierając opcję przez miasto bez naklejki, musimy się liczyć z mandatem.

AUSTRIA

Aby skorzystać z autostrad w Austrii, trzeba zapłacić. Na standardowy przejazd w dwie strony przez Austrię w okresie 8 dni wakacji starczy 10-dniowa winieta za 9,5 EUR. Od 2021 możemy ją kupić w wersji elektronicznej na oficjalnej stronie shop.asfinag.at. Ale uwaga! Tak zakupiona winieta elektroniczna jest ważne dopiero po 18 dniach od zakupu! Na szczęście kupując ją przez Internet przez pośredników, na rejestrację zaczekamy do 3 godzin, a przy zakupie w punktach na trasie lub w automacie winieta jest ważna od razu. Oprócz e-winiet wciąż możemy się posługiwać standardowymi naklejkami na szybę, które są dostępne m.in. na stacjach benzynowych czy w punktach przy granicy.

Kolejną sprawą, o której warto pamiętać przy przekroczeniu granicy Niemcy-Austria jest limit prędkości na autostradzie 130 km/h.

ZIMĄ

Według austriackiego prawa od 1 listopada do 15 kwietnia mamy obowiązek jazdy na oponach zimowych. Mile jest też widziany napęd na cztery koła. Bez napędu 4×4 w ciężkich warunkach na drodze i na oznaczonych drogach, powinnyśmy mieć pasujące minimum na dwa koła łańcuchy śnieżne, dodatkowo z austriackim certyfikatem ÖNORM V 5117.

Brak odpowiedniego wyposażenia może skutkować mandatem nie tylko w przypadku, gdy jesteśmy nieprzygotowani do warunków i stwarzamy zagrożenie na drodze, ale też przy rutynowej kontroli. Dodatkowo oprócz kamizelki, trójkąta ostrzegawczego i apteczki w Austrii powinniśmy mieć na wyposażeniu gaśnicę.

CZECHY

Wybierając drogę przez Czechy, po pierwsze trzeba pamiętać o wykupieniu 10-dniowej winiety za ok. 72 zł. Od stycznia 2021 Czesi korzystają w pełni z systemu e-winiet. Winietę elektroniczną opłacimy online, w punktach sprzedaży i w terminalach samoobsługowych. Przy zakupie trzeba podać m.in. kraj i numer rejestracyjny pojazdu. Warto dwa razy sprawdzić, czy wszystkie wprowadzone przez nas dane są prawidłowe i czy system nas poprawnie wczytał. Mandat za brak opłaty drogowej może być dotkliwy i wynieść od 900 zł w górę(!). Wszystkie szczegóły dostępne są w języku polskim na edalnice.cz.

Prawo czeskie różni się też znacznie od pozostałych krajów obowiązkowym wyposażeniem samochodu. I tak dla polskich kierowców może być zaskoczeniem obowiązek wożenia kompletu zapasowych żarówek, bezpieczników czy koła zapasowego.

Trzeba też zwrócić uwagę na ilość kamizelek odblaskowych w samochodzie i to, gdzie je trzymamy. Kamizelka powinna leżeć pod ręką, w kabinie kierowcy, a nie w bagażniku. Do tego każdy z pasażerów, jeśli wysiądzie z samochodu poza terenem zabudowanym, też musi być odpowiednio widoczny.

ZIMĄ

W Czechach „zimówki” obowiązują od 1 listopada do końca marca. Przy złych warunkach pogodowych, gdy temperatura spada poniżej 4°C, pada śnieg lub drogi są oblodzone, musimy w nie wyposażyć samochód również poza tym okresem. Liczy się przede wszystkim zdrowy rozsądek i niestwarzanie zagrożenia na drodze.

Ciekawostką jest fakt, że w Czechach musimy przejechać na zimowych oponach od listopada do marca jedynie na drogach, na których nie sypie się soli. Miesiąc dłużej, do końca kwietnia, warto trzymać też w bagażniku łańcuchy śniegowe, ponieważ ich użycie jest obowiązkowe na wyznaczonych odcinkach.

SZWAJCARIA

Większość narciarzy, którzy jadą do Livigno wybiera naturalnie najszybszą trasę przez Szwajcarię. Na autostradach w Szwajcarii musimy delikatnie zdjąć nogę z gazu do 120 km/h, a na najważniejsze arterie obowiązuje winieta. Zła wiadomość jest taka, że winiety są dostępne tylko w jednym wariancie i to od razu rocznym. Jest też dobra wiadomość: przy tranzycie do Włoch, nie musimy korzystać z płatnych dróg.

Szwajcaria, jeśli chodzi o kraje na trasie Polska — Włochy jest z kolei najbardziej liberalna pod względem obowiązkowego wyposażenia samochodu. Koniecznie musimy być zaopatrzeni jedynie w trójkąt ostrzegawczy.

ZIMĄ

Brak specjalnych przepisów, czyli w teorii dowolność dotyczy też zmiany opon na zimowe. Prawo drogowe jedynie zaleca ich używanie od 1 listopada do końca kwietnia. Ale! Kierowca, który utrudnia ruch ze względu na jego nieprzystosowanie do warunków atmosferycznych, karany jest mandatem, a ubezpieczyciel w razie wypadku może odmówić wypłaty odszkodowania.

Podobnie sytuacja wygląda z łańcuchami. Teoretycznie możemy ich nie wozić, jednak w takiej sytuacji nie wjedziemy na drogę oznaczoną „chaines neige obligatoires” (obowiązkowe łańcuchy śnieżne). W praktyce oznacza to, że wyposażenie samochodu w Szwajcarii w zarówno opony zimowe, jak i łańcuchy śniegowe możemy potraktować jako obowiązkowe.

WŁOCHY

Witamy w słonecznej Italii! Gdy tylko przejedziemy granicę, (najczęściej przez przełęcz Brenner), za autostrady zapłacimy klasycznie na bramkach, tylko za przejechany odcinek. Po prostej linii możemy pojechać nawet do 130 km/h. Jak tylko zjedziemy z głównej A2, prędkość jazdy znacząco spada i to nie ze względu na znaki drogowe. Od tego momentu przed nami już tylko liczne serpentyny i wąskie drogi wijące się mocno w górę.

Wydawać by się mogło, że w takiej sytuacji opony zimowe i łańcuchy będą obowiązkowe. We Włoszech jednak mamy nakaz jazdy na „zimówkach” jedynie w graniczącej ze Szwajcarią, wysokogórskiej Dolinie Aosty. W pozostałych regionach, w tym w Trentino i Lombardii, zmiana opon jest jedynie „zalecana” od 1 listopada do 15 kwietnia.

Pamiętajmy jednak, że drogi dojazdowe do stacji narciarskich często są śliskie i przyprószone śniegiem, a przejazd w tych warunkach na letnich oponach jest praktycznie niemożliwy.

Tam z kolei, gdzie same opony sobie nie poradzą i musimy założyć łańcuchy, takie fragmenty dróg są specjalnie oznaczone. W pozostałych przypadkach kierowca może założyć łańcuchy, gdy na drodze leży warstwa śniegu lub lodu. Kierowcy aut z napędem 4×4 nie będą mieli takiej potrzeby.

Przy zakładaniu łańcuchów trzeba być widocznym na drodze. Kamizelka odblaskowa musi być pod ręką w kabinie, a trójkąt w bagażniku.

O włoskim prawie drogowym warto pamiętać też na stoku! Podobnie jak Szwajcarzy i Niemcy, Włosi wyznaczyli dla kierowców 0,5 ‰ na limit alkoholu we krwi. Dokładnie taki sam próg dotyczy narciarzy, którzy mogą być kontrolowani przez Carabinieri.

Poniżej poglądowe zestawienie obowiązkowego wyposażenia samochodu i ważnych kwestii w podróży do Włoch północnych:

Życzymy bezpiecznej podróży na narty bez niespodzianek!
Swoją włoską zimową destynację wybierzesz na www.nartywlochy.pl