Narciarski sezon 2025/2026 zbliża się wielkimi krokami i choć za oknem jeszcze może być lato, to dla sprytnych narciarzy właśnie teraz zaczyna się najlepszy czas na planowanie zimowego wyjazdu. Rezerwacje z wyprzedzeniem to nie tylko lepsze ceny, ale też większy wybór noclegów w topowych lokalizacjach. A jeśli wybierasz Włochy – robisz to dobrze! Ten kraj od lat uchodzi za jeden z najlepszych kierunków narciarskich w Europie. Dlaczego? Świetnie przygotowane trasy, nowoczesne wyciągi, łagodne warunki pogodowe, znakomita kuchnia i ta niepowtarzalna włoska atmosfera, która sprawia, że po prostu chce się tam wracać.
W tym artykule przyglądamy się najciekawszym włoskim regionom narciarskim z myślą o sezonie 2025/2026. Sprawdzimy, gdzie warto jechać jako początkujący, gdzie znajdziesz największe emocje jako zaawansowany narciarz, a gdzie czeka Cię najlepsze après-ski. Podpowiemy też, co nowego szykują ośrodki, które miejsca zapewnią śnieg do samego kwietnia i które z regionów warto poznać bliżej, jeśli już masz za sobą klasyczne „must-ski”. Gotowy na przegląd najpiękniejszych stoków, najlepszych klimatów i najbardziej aktualnych porad? Czytaj dalej – i zaplanuj swój sezon, zanim inni wykupią najlepsze terminy.
Dla początkujących narciarzy i rodzin z dziećmi włoskie Alpy i Dolomity oferują prawdziwe narciarskie eldorado pełne nie tylko świetnie przygotowanych tras, ale i komfortowej infrastruktury rodzinnej. Na czoło wysuwa się Alpe di Siusi, czyli największy wysokogórski płaskowyż w Europie – to miejsce wręcz stworzone dla narciarskich debiutów. Znajdziemy tu szerokie, łagodne trasy z bajecznymi widokami, idealne do nauki i jazdy „na luzie”. Do tego dochodzą znakomite szkółki narciarskie z instruktorem mówiącym po polsku oraz rodzinne hotele jak Hotel Rosa Eco Alpine czy Seiser Alm Plaza, które oferują atrakcje dla dzieci i bezpośredni dostęp do wyciągów.
Równie przyjazne dla rodzin jest Val di Fiemme, z takimi stacjami jak Alpe Cermis czy Latemar łagodniejsze dolne partie tras, kolorowe parki śnieżne i przedszkola narciarskie na stokach sprawiają, że dzieci uczą się tu z uśmiechem. W miejscowości Cavalese polecane są apartamenty z kuchnią i bliskością gondoli, jak Residence Le Plejadi. Kronplatz (Plan de Corones) to z kolei region, który łączy nowoczesność z łatwością jazdy znajdziemy tu kilkadziesiąt kilometrów niebieskich tras, mnóstwo szkółek z certyfikacją KINDERLAND i infrastrukturalne perełki jak szybkie gondole, fotokomórki na skipassy i strefy relaksu dla rodziców. Rodzinom poleca się noclegi w Riscone lub Olang, np. Hotel Petrus lub Falkensteiner Family Hotel, który łączy animacje, basen i wellness z wygodą dla dorosłych.
Na koniec warto wspomnieć o Folgarii to niedoceniany, ale idealny region dla rodzin. Znajdują się tu łatwe trasy prowadzące przez lasy, specjalne strefy zabawy, a dzięki mniejszemu tłokowi dzieci czują się pewniej na stoku. W miasteczku znajdziesz hotele typu family-friendly z opieką dla maluchów i transferem do stoków – np. Hotel Vittoria. We wszystkich tych regionach znajdziemy dobrze oznakowane trasy, skutecznie działające ratraki, wypożyczalnie z szeroką ofertą dla dzieci i restauracje przy trasach z placami zabaw. To wszystko sprawia, że rodzinny wyjazd na narty może być nie tylko nauką jazdy, ale i beztroską zimową przygodą dla wszystkich.
Dla średniozaawansowanych narciarzy, którzy szukają czegoś więcej niż tylko technicznej jazdy a także dla tych, którzy chcą chłonąć alpejskie panoramy jak z pocztówki Włochy mają w zanadrzu kilka absolutnie wyjątkowych regionów. Val Gardena to klasyk Dolomitów i jeden z najpiękniejszych zakątków całego kompleksu Dolomiti Superski. Tu zjedziesz trasą La Longia – 10-kilometrowym zjazdem z Secedy do Ortisei z widokiem na monumentalne szczyty jak Sassolungo. Dolina oferuje świetne warunki do eksploracji tras czerwonych i niebieskich, które wiją się przez malownicze doliny i przełęcze.
Tuż obok znajduje się Alta Badia to region słynący nie tylko z perfekcyjnie przygotowanych tras, ale też z wyjątkowej kuchni i fotogeniczności. Narciarze średniego poziomu znajdą tu mnóstwo łagodniejszych czerwonych tras, takich jak Trasa Biok czy Col Alt, idealnych na dzień pełen jazdy i zdjęć na tle imponujących szczytów Sella czy Lavarella. W dodatku Alta Badia to jeden z głównych punktów startowych legendarnej Sellarondy – 40-kilometrowej pętli wokół masywu Sella, którą można przejechać w obu kierunkach, zatrzymując się po drodze na lunch w górskim schronisku.
Dla miłośników dłuższych narciarskich „wypraw” idealnym wyborem będzie też Madonna di Campiglio – połączona systemem wyciągów z Pinzolo i Folgaridą/Marillevą. Ten region oferuje 150 km tras i niesamowite połączenia między dolinami bez konieczności zdejmowania nart. Do tego świetna infrastruktura, szybkie gondole, mnóstwo czerwonych tras jak słynna 5 Laghi czy Pancugolo i kapitalne tło gór Brenta. Madonna łączy sport z klasą: to idealny wybór dla tych, którzy kochają dobrą jazdę, elegancki klimat i kieliszek prosecco na słonecznym tarasie.
Na koniec warto wspomnieć o Val di Sole, które dzięki połączeniu z Madonna di Campiglio oferuje łatwy dostęp do wielu tras, ale także swoje własne atrakcje: świetne warunki śniegowe, urozmaicone krajobrazy i bardziej kameralny klimat. Dla średniozaawansowanych narciarzy szukających równowagi między pięknem widoków a jakością tras – to propozycje, do których chce się wracać. Szczególnie jeśli na liście marzeń jest przejazd przez Dolomity wpisane na listę UNESCO, przy dobrej pogodzie, w rytmie swojego własnego tempa.
Jeśli marzysz o narciarskim urlopie z mniejszym tłumem, większą ilością słońca i… lżejszym rachunkiem – marzec to idealny miesiąc, by ruszyć na włoskie stoki. W przeciwieństwie do przepełnionych lutowych weekendów, marcowa jazda to czysta przyjemność – bez kolejek do gondoli, z większym wyborem noclegów i szansą na lunch na tarasie w krótkim rękawku. Kluczem do udanego wyjazdu w tym okresie jest jednak wybór regionu o gwarantowanych warunkach śniegowych, a takich we Włoszech nie brakuje.
Na pierwszym miejscu warto wymienić Cervinię, której trasy sięgają aż 3 500 m n.p.m. i łączą się z szwajcarskim Zermatt – tu śnieg trzyma się długo, a widok na Matterhorn potrafi zrekompensować każde zmęczenie. Równie pewnym kierunkiem jest Passo Tonale z dostępem do lodowca Presena idealne miejsce na poranny carving po firnie i popołudniowe espresso w słońcu. Dla miłośników Dolomitów świetną opcją będzie z kolei Marmolada, najwyższy szczyt tego pasma z trasą Bellunese ciągnącą się przez ponad 12 kilometrów – gwarantuje śnieg nawet wtedy, gdy niżej już pachnie wiosną. Nie można zapomnieć też o Val Senales, mniej znanym, ale bardzo wysoko położonym ośrodku z lodowcem i spokojną atmosferą szczególnie polecanym dla tych, którzy chcą połączyć dobre warunki z brakiem tłumów.
Zalety marcowego wyjazdu nie kończą się jednak na pogodzie – to też czas, gdy ceny karnetów, noclegów i szkoleń często są niższe niż w lutym, a lokalne schroniska organizują słoneczne imprezy après-ski. Co ważne, aby naprawdę odpocząć, warto unikać okresu włoskich ferii – tzw. „Settimana Bianca”, która przypada zazwyczaj na przełom lutego i marca (daty różnią się w zależności od regionu Włoch). Najlepiej planować wyjazd po 10–12 marca, kiedy zarówno włoskie dzieci, jak i turyści z Niemiec czy Austrii wracają już do szkoły. To właśnie wtedy czeka Cię najlepsze połączenie: puste stoki, dobra widoczność, ciepłe promienie słońca i trasy, które same proszą się o kolejne zjazdy. Dla wielu narciarzy to właśnie marzec staje się odkryciem sezonu – miesiącem, do którego chce się wracać co roku.
Livigno to zimowa perełka Włoch, która od lat niezmiennie trafia na listy najlepszych kierunków narciarskich – i trudno się dziwić. Położone na wysokości ponad 1800 m n.p.m., oferuje bardzo długi sezon – od końca listopada aż do początku maja – oraz jedną z najwyższych gwarancji śniegu w Alpach. To również jedno z nielicznych miejsc w Europie o statusie strefy bezcłowej, co sprawia, że po nartach można zaszaleć na zakupach – sprzęt, odzież czy perfumy często są tu znacznie tańsze niż gdzie indziej.
Livigno łączy komfort jazdy na doskonale przygotowanych stokach z bogatą ofertą après-ski. Znajdziesz tu nowoczesne bary, klimatyczne restauracje, strefy wellness i Aquagrandę – jedno z najwyżej położonych SPA w Europie. Narciarze freeride’owi i freestyle’owi docenią jeden z najlepszych snowparków w Europie – Mottolino Snowpark – oraz świetne trasy poza przygotowanymi stokami. Na sezon 2025/2026 zapowiedziano spore inwestycje – m.in. budowę nowych gondoli, wymianę wyciągów krzesełkowych na nowoczesne i szybsze, a także rozwój zaplecza olimpijskiego. Livigno ma być jednym z gospodarzy Zimowych Igrzysk Olimpijskich Milano–Cortina 2026, co dodatkowo napędza rozwój regionu i jego prestiż.
Dla planujących wyjazd warto zwrócić uwagę na atrakcyjne promocje, takie jak „skipass free” przy rezerwacji noclegu – w wybranych terminach karnet narciarski można otrzymać gratis. Mniejsze zatłoczenie niż w innych włoskich kurortach, dobrze skomunikowane trasy, szeroka baza noclegowa i piękne widoki sprawiają, że Livigno to doskonały wybór zarówno dla rodzin, par, grup znajomych, jak i zaawansowanych narciarzy.
To miejsce, które ma wszystko: śnieg, słońce, zakupy, après-ski i rozwój w olimpijskim tempie. Livigno to nie tylko ośrodek – to klimat, do którego chce się wracać co sezon.
Dla tych, którzy chcą cieszyć się włoskim śniegiem bez drenażu portfela, istnieje kilka regionów, które oferują świetne warunki narciarskie w rozsądnej cenie. Na czoło budżetowych kierunków wysuwają się Aprica, Monte Bondone, Folgaria oraz Val di Non. W tych miejscach ceny skipassów są wyraźnie niższe niż w topowych ośrodkach – tygodniowy karnet potrafi kosztować nawet o 30–40% mniej niż np. w Dolomitach. Noclegi w pensjonatach czy apartamentach są tu nie tylko tańsze, ale często bardziej kameralne i zlokalizowane blisko stoków.
Aprica to idealna opcja dla rodzin i początkujących – z szerokimi trasami, nowoczesnymi wyciągami i korzystnym cennikiem. Monte Bondone kusi bliskością do Trydentu i świetną panoramą, a przy tym należy do jednych z najbardziej przystępnych cenowo miejsc we Włoszech. Folgaria oferuje rozbudowaną sieć tras dla początkujących i średniozaawansowanych, z dużą bazą szkółek narciarskich i przystępnymi cenami wypożyczeń. Z kolei Val di Non to propozycja dla tych, którzy chcą uniknąć tłoku i poczuć autentyczny, spokojny klimat alpejskich dolin, z dostępem do mniejszych, ale urokliwych ośrodków.
W każdym z tych miejsc znajdziesz tanie wypożyczalnie sprzętu, oferty skipassów rodzinnych oraz pakiety first minute i low season. Dodatkowo infrastruktura – choć skromniejsza niż w topowych kurortach – jest wystarczająca, by cieszyć się komfortową jazdą przez cały dzień. Dla narciarzy, którzy stawiają na prostotę, ciszę i oszczędność, te regiony to doskonałe rozwiązanie.
Dla wielu narciarzy sezon zimowy to nie tylko zjazdy i technika, ale także chwile spędzone w klimatycznych schroniskach, przy dobrej kuchni i kieliszku prosecco z widokiem na góry. Włochy słyną z wyjątkowego połączenia sportu i stylu życia, a regiony takie jak Cortina d’Ampezzo, Alta Badia, Livigno czy Madonna di Campiglio są tego najlepszym przykładem. W Cortinie, uważanej za włoską stolicę narciarskiego szyku, après-ski odbywa się na eleganckich tarasach, przy muzyce na żywo, w towarzystwie stylowych Włochów i jeszcze bardziej stylowych drinków.
Alta Badia to z kolei prawdziwy raj dla smakoszy – tutejsze schroniska oferują dania na poziomie restauracji z gwiazdkami Michelin, a lokalne wino i speck smakują tu lepiej niż gdziekolwiek indziej. Po całym dniu jazdy warto zatrzymać się choćby w słynnym Club Moritzino na szczycie Piz La Ila – to mekka dla fanów muzyki, panoram i kuchni.
Livigno łączy niepowtarzalny klimat górskiego miasteczka z tętniącym życiem po zamknięciu wyciągów. Bez cła, z urokliwymi barami i lokalnym bombardino serwowanym niemal na każdym rogu, przyciąga nie tylko narciarzy, ale i miłośników nocnych rozrywek.
W Madonnie di Campiglio après-ski ma bardziej elegancki wymiar można tu posiedzieć przy drinku w stylowym hotelowym barze albo na tarasie z widokiem na dolinę Val Rendena, gdzie zachodzące słońce maluje szczyty Dolomitów na złoto. Region ten słynie też z restauracji serwujących klasyczne dania trydenckie, takie jak polenta z dziczyzną, ravioli z ricottą czy słodki strudel z jabłkami.
Niezależnie od tego, czy wolisz energetyczną imprezę w stylu alpejskim, czy spokojne wino z panoramą w tle – w tych czterech regionach znajdziesz wszystko, czego dusza zapragnie. To właśnie tutaj jazda na nartach płynnie łączy się z włoską sztuką celebrowania życia – od śniadania na stoku po kolację przy świecach.
Wybór odpowiedniego terminu na narciarski wyjazd do Włoch może zadecydować o tym, czy wrócisz z urlopu zachwycony… czy zmarznięty i sfrustrowany tłumami. Styczeń to szczyt zimy i najbardziej śnieżny miesiąc – idealny dla purystów białego szaleństwa. Pokrywa śnieżna jest wtedy najgrubsza, a trasy doskonale przygotowane. Minusem może być niska temperatura, szczególnie w wyżej położonych kurortach – rękawiczki ogrzewane powerbankiem mogą uratować dzień.
Luty to pełnia sezonu, ale i czas, gdy włoskie ośrodki tętnią życiem z powodu ferii zimowych i słynnej Settimana Bianca – narodowego tygodnia narciarskiego. Oznacza to świetną atmosferę i liczne wydarzenia, ale także większe tłumy i wyższe ceny. Jeśli planujesz wyjazd w lutym, warto rezerwować wcześniej i wybierać mniejsze ośrodki lub zakątki mniej znanych dolin.
Marzec to coraz częstszy wybór świadomych narciarzy słońce grzeje mocniej, dzień jest dłuższy, a trasy wciąż świetnie utrzymane, szczególnie w regionach wysokogórskich, takich jak Cervinia, Passo Tonale czy Marmolada. Śnieg typu firn – lekko zmrożony rano, miękki popołudniu sprzyja komfortowej jeździe i zdjęciom w promieniach słońca.
Jeśli zależy Ci na idealnym kompromisie między warunkami a komfortem, celuj w pierwszą połowę marca śnieg jeszcze pewny, a atmosfera już bardziej wiosenna. Dla osób unikających tłumów warto też rozważyć początek stycznia (po świętach) lub ostatni tydzień lutego – jeszcze przed marcowym luzem, a już po głównym natężeniu ferii. Sezon we Włoszech potrafi trwać do połowy kwietnia, więc warto myśleć elastycznie – wybór odpowiedniego terminu to pierwszy krok do udanych nart i szerokiego uśmiechu na stoku.
Wybór idealnego regionu narciarskiego we Włoszech zależy przede wszystkim od Twojego stylu jazdy, poziomu zaawansowania oraz… podejścia do zimowego urlopu. Dla początkujących i rodzin z dziećmi idealne będą miejsca takie jak Val di Fiemme, Alpe di Siusi czy Folgaria – z łagodnymi trasami, szkółkami narciarskimi i infrastrukturą przyjazną najmłodszym. Średniozaawansowani narciarze docenią Madonnę di Campiglio, Kronplatz czy Alta Badię, gdzie różnorodność tras idzie w parze z pięknymi widokami i dobrą organizacją.
Zaawansowanym polecamy Cervinię, Bormio, Marmoladę czy słynną Gran Risę – to miejsca z trasami czarnymi, stromymi i technicznymi, które naprawdę potrafią sprawdzić umiejętności. Ci, którzy szukają czegoś więcej niż tylko jazdy, znajdą raj w Cortinie d’Ampezzo, Livigno czy Val di Sole, gdzie narciarstwo łączy się z włoskim stylem życia, aperitivo i klimatycznym après-ski.
Jeśli budżet gra rolę, warto sięgnąć po mniej oczywiste, ale urocze regiony jak Aprica, Monte Bondone czy Val di Non, które oferują świetne warunki w rozsądnej cenie. Miłośnicy freeride’u i gwarantowanego śniegu powinni celować w lodowce: Val Senales, Passo Tonale, Presena – to miejsca, gdzie sezon trwa najdłużej.
Pamiętaj, że mniej znane ośrodki często zaskakują pozytywnie – krótsze kolejki, niższe ceny i bardziej lokalny klimat mogą okazać się receptą na idealne ferie. Włochy to prawdziwa narciarska mozaika z regionami, do których chce się wracać i takimi, które jeszcze czekają na odkrycie.
Najlepiej? Połączyć planowanie z odrobiną spontaniczności. Wybierając region, kieruj się nie tylko popularnością, ale też tym, co dla Ciebie najważniejsze – techniczna jazda, rodzinny relaks, widoki jak z pocztówki, a może… bombardino na tarasie z widokiem? Sezon 2025/2026 zapowiada się obiecująco – więc zamiast powtarzać te same kierunki, daj się zaskoczyć nowym trasom i miejscom. Włoskie Alpy i Dolomity tylko czekają, by znów powiedzieć Ci Benvenuto sulla neve!.